|
5:0 (2:0) |
|
Zgoda Byczyna |
|
LKS Promyk Bolęcin |
|
Czas spotkania: 90 min.
Gospodarze nie pozostawili złudzeń, kto powinien zdobyć 3 punkty w tym pojedynku. Od początku spotkania dłużej utrzymywali się przy piłce, aż w końcu nieudana pułapka ofsajdowa zakończyła się bramką na 1:0. Druga bramka padła w 28. minucie, kiedy do odbitej piłki wystartował zawodnik Zgody i długo się nie namyślając uderzył z dystansu, a futbolówka po rękach zasłoniętego Malczyka wpadła do siatki. Groźnie pod bramką gospodarzy było za sprawą Adamczyka jednak jego strzał z szesnastu metrów zablokował obrońca. Najlepszą okazję mieliśmy po rzucie rożnym w 44. minucie kiedy strzał głową z odległości jednego metra zdołał odbić obrońca, jednak zamiast korzyści w postaci bramki "do szatni", do szpitala musiał udać się G.Sieprawski, który zderzył się głową z Budnikiem. w drugiej odsłonie gospodarze kontrolowali przebieg spotkania, wyprowadzając skuteczne kontrataki, z których 3 zakończyły się bramkami. Warto zaznaczyć, że warunki w jakich odbywało się spotkanie były tragiczne, oczywiście nie szukam wytłumaczenia dla słabej gry Promyka, ponieważ warunki były takie same dla obu drużyn, jednak boisko w Byczynie kompletnie nie przypomina boiska piłkarskiego - twarde podłoże, więcej ubitej ziemi niż trawy i pełno kamieni czy odłamków szkła sprawiają, że jest to najgorsza "murawa", na jakiej przyszło grać naszej drużynie w tym sezonie.
1.
Malczyk Dawid
2.
Wacławek Michał
3.
Wołoszczakiewicz Hubert
4.
Zieliński Mariusz
5.
Kocot Jacek
6.
Sieprawski Grzegorz 45"
Sieprawski Tomasz
7.
Sabuda Wojciech
8.
Budnik Kamil
9.
Kot Jakub 60"
Rogaczewski Daniel
10.
Sermak Piotr 30"
Kocuba Damian
11.
Adamczyk Robert 74"
Labak Marek
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.