0:2 |
||
Sankowia Sanka | LKS Promyk Bolęcin | |
Od początku spotkania inicjatywa należała do gospodarzy, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, jednak albo strzelali niecelnie, albo na drodze piłki stawał Kwadrans. Gdy wszyscy oczekiwali na przerwę w 45. minucie, Sabuda dośrodkował z rzutu rożnego, a Kot strzałem głową otworzył wynik. W drugiej połowie to Promyk zaczął kontrolować grę, a w 58. minucie Labak uderzył piłkę po ponownym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sabudy i dość szczęśliwie podwyższył wynik na 2:0. Najgroźniej pod bramką Promyka było, gdy zawodnik Sankowi uderzał z rzutu wolnego z 20 metrów, ale Kwadrans zdołał odbić piłkę na rzut rożny.
Bravo Promyk :)
|
|