LKS Promyk Bolęcin - strona oficjalna

Praktycznie całe spotkanie toczyło się pod dyktando Promyka, który z łatwością zdobywał kolejne bramki. Wynik spotkania otworzył Sabuda. Chwilę potem na 2:0 ładnym strzałem podwyższył Budnik. Trzecią bramkę zdobył Kot skutecznie główkując po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Czwartą i piątą bramkę zdobył Bębenek. Zaraz po zmianie stron na 6:0 podwyższył G.Sieprawski, który nie dał się złapać na spalonego. Parę minut później szarżującego Sabudę w polu karnym powalił obrońca gości i sędzia wskazał na wapno. Jedenastki na gola nie zamienił jednak kapitan G. Sieprawski. Goście mieli spore pretensje do arbitra za tę decyzję, w wyniku czego jeden z nich zobaczył swoją drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Swoją drugą bramkę w meczu zdobył jeszcze Sabuda ładnym strzałem z woleja. Jakiś czas później, w przeciągu kilku minut czterech piłkarzy przyjezdnej drużyny zgłosiło sędziemu kontuzje i tym samym arbiter zakończył spotkanie w 70. minucie z powodu zdekompletowania drużyny gości.