LKS Promyk Bolęcin - strona oficjalna

Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla Promyka, bo już w 4. minucie Wojtoń przymierzył z dystansu przy słupku i otworzył wynik. W około 30. minucie mieliśmy sporą kontrowersję, kiedy Ziarnik zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego z własnej połowy Wojtonia a mimo to odgwizdano pozycję spaloną. Gospodarze wyrównali tuż przed przerwą po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową. Druga połowa było jeszcze bardziej kontrowersyjna. Najpierw w 60. minucie arbiter podyktował dyskusyjny karny za faul Buczka jednak Dobranowski nie dał się pokonać z jedenastu metrów. Kilka minut później był już bez szans i przegrywaliśmy 2:1. Na piętnaście minut przed końcem wynik meczu wyrównał Wojtoń po dograniu od Ziarnika. Niestety chwilę potem tracimy bramkę na 3:2. Kocuba sfaulował przeciwnika tuż przed polem karnym i tym razem ponownie mieliśmy dość wątpliwą decyzję, ponieważ gracze Żarek otrzymali rzut karny, chociaż naszym zdaniem faul miał miejsce jeszcze przed polem karnym. Tuż przed końcem meczu otrzymaliśmy kolejny cios, kiedy gospodarze po kontrataku zdobyli bramkę na 4:2. Oczywiście przegraliśmy ten mecz głównie z powodu słabej formy, ale też trzeba zaznaczyć że postawa arbitrów pozostawiała wiele do życzenia.