|
1:2 (0:2) |
|
Orzeł Balin |
|
LKS Promyk Bolęcin |
Balin |
Czas spotkania: 90 min.
W pierwszej połowie Promyk częściej utrzymywał się przy piłce czego efektem były dwie bramki. Najpierw do siatki trafił testowany obrońca po dośrodkowaniu Kocota z rzutu wolnego. Chwilę później mieliśmy kopię tej akcji, z tym że rzut wolny wykonywany był z drugiej strony boiska, a do siatki trafił tym razem gracz Orła, pokonując swojego bramkarza. Gospodarzom do przerwy nie kleiła się gra, za to dopuścili się kilku ostrych fauli, na które w meczach sparingowych nie powinno być miejsca. Po zmianie stron to Orzeł przejął inicjatywę, jednak Promyk stworzył sobie kilka niezłych okazji, w których brakowało szczęścia. Najlepszych sytuacji nie wykorzystali m.in. Głuszko (w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza), Wichrowski (uderzył minimalnie obok słupka z 15 metrów) oraz testowany napastnik, który uderzył nad bramką po indywidualnej akcji. Gospodarze zdobyli kontaktowego gola na 11 minut przed końcem. Po stracie w środku pola skrzydłowy Orła otrzymał prostopadłą piłkę, uderzył nad wychodzącym Turkiem, a zmierzającą do siatki piłkę wbił jeszcze z bliska napastnik z Balina.
Skład Promyka: Dobranowski, Buczek, Testowany 1, Kocuba, Testiowany 2, Piegza, Kocot, Głuszko, Testowany 3, Wichrowski, Sieprawski.
W drugiej połowie zagrali jeszcze Turek, Ząbkowski i Biłka.
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.