LKS Promyk Bolęcin - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Sponsorzy

Aktualności

Kolejna strata punktów

  • autor: KubasH90, 2009-09-20 15:17


W piątej kolejce Promyk doznał drugiej już porażki w tym sezonie. Tym razem...
Czytaj więcej...

Link do galerii

Link do relacji

Link do oceniania zawodników
W piątej kolejce Promyk doznał drugiej już porażki w tym sezonie. Tym razem 3 punkty zgarnął zespół Victorii Zalas. Tradycją stało się już niewykorzystywanie 100-procentowych sytuacji przez naszych zawodników. Gdyby swoje okazje zamienili na bramkę Porębski czy Pogoda, już w pierwszej połowie byłoby praktycznie po meczu. W 17 minucie nie zawiódł Sieprawski i strzałem z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką w polu karnym obrońcy Victorii strzelił swoją 5. bramkę w sezonie. Później Promyk mógł i powinien podwyższyć prowadzenie za sprawą choćby wyżej wymienionych - Porębskiego i Pogody. Ten pierwszy w sytuacji sam na sam nie trafił w piłkę, a Pogoda uderzył w trudnej sytuacji na pustą bramkę obok słupka. Pod koniec pierwszej odsłony spotkania gospodarze śmielej ruszyli na bramkę strzeżoną przez Kwadransa. Najgroźniej było w 43. minucie, kiedy to zawodnik Zalasu uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę. Po zmianie stron niestety nasi zawodnicy oddali inicjatywę rywalom i na efekty nie trzeba było długo czekać. w 55. minucie napastnik Victorii wpakował piłkę do bramki, a 3 minuty później jego kolega z drużyny nie dał szans naszemu bramkarzowi umieszczając piłkę przy słupku. W 77. minucie wprowadzony Malczyk próbował dośrodkować, ale oddał zaskakujący strzał z ostrego kąta na bramkę gospodarzy, piłka odbiła się od poprzeczki, a Sieprawski przyjął i pewnym strzałem wyrównał stan meczu na 2:2. Chwilę później sędzia nie uznał bramki dla Promyka, uważając, że napastnik faulował w walce o górną piłkę. W 85. minucie Pogoda wyszedł sam na sam z bramkarzem Zalasu, minął go, ale uderzył za lekko i obrońca wybił piłkę z linii bramkowej. W doliczonym czasie gry Kwadrans źle obliczył tor lotu piłki, a napastnik Victorii umieścił piłkę w siatce głową. Był to kolejny mecz, w którym nie potrafimy wykorzystać chociażby połowy ze stworzonych sytuacji, a szkoda, bo w pięciu kolejkach Promyk wygrał tylko jeden mecz.

  • Komentarzy [0]
  • czytano: [853]
 

autor: ~zawodnik 2009-09-20 19:30:50

avatar Lekiem na całe zło jest trening nich każdy potraktuje to poważnie i zobzczycie że będzie lepiej ,zróbmy strzelecki i zaczniemy wygrywać ,bo gra nie wygląda żle .Do zobaczenia we wtorek na boisku !!!  


autor: ~kibic 2009-09-20 21:19:38

avatar ale opisalisie mecz.... po przerwie mogliscie stracic kolo 5 bramek.. ale i tak pechowo tracicie punkty:) Victoria wygrywala 2:1 ale to i tak pech:) 


autor: ~korona2009 2009-09-22 00:05:12

avatar zapraszamy na koronametkow2009.futbolowo.pl


autor: ~kibic 2009-09-22 19:34:45

avatar promyk-korona 1-3


autor: ~anonim 2009-09-23 20:30:22

avatar mecz z Mętkowem jest o 16 czy 17?


autor: ~do anonim 2009-09-24 07:00:41

avatar o 16


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Reklama

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Losowa galeria

Promyk-Kąty 5:2 [05.05.10]
Ładowanie...

Facebook