LKS Promyk Bolęcin - strona oficjalna

W dzisiejszym meczu goście nie postawili twardych warunków, pomimo tego przez dwadzieścia minut musieliśmy czekać na pierwsze trafienie. Bliski otwarcia wyniku był w 14. minucie Bębenek, jednak dobijając strzał Adamczyka spudłował mając przed sobą otwartą drogę do bramki. Minutę później Budnik uderzył w słupek. Bramka padła w końcu w 21. minucie. Wacławek uderzył z rzutu wolnego w mur, dobitka także została zablokowana jednak piłka poszybowała wysoko w pole karne, doskoczył do niej G.Sieprawski i zdobył pierwszego gola. W 27. minucie Adamczyk posłał prostopadłą piłkę do Sabudy a ten nie miał problemów z pokonaniem bramkarza. W 33. minucie mieliśmy już 3:0. Labak wybił głową piłkę z własnego pola karnego, Sabuda przejął ją i pognał w stronę bramki gości mijając po drodze przeciwników i pakując ostatecznie piłkę do pustej bramki. Ozdobą meczu mógł być strzał Zielińskiego z 41. minuty z dystansu, piłka jednak po strzale z woleja wylądowała na spojeniu słupka z poprzeczką. W drugiej odsłonie kolejne trafienie było zasługą obrońcy Zrywu, który głową skierował piłkę do własnej siatki. W 65. minucie po zamieszaniu w polu karnym Budnik uderzył piłkę głową pod poprzeczkę i podwyższył wynik na 5:0. Nie udało się jednak dowieźć czystego konta bramkowego do końca meczu. W 73. minucie Domurat przypadkowo zagrał piłkę ręką w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny, którego rywale zamienili na bramkę honorową. Do końca spotkania mieliśmy jeszcze kilka okazji jednak nie udało się zwiększyć rozmiaru wygranej.